piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Klasztor (nie) do sprzedania  | 20.04.2017

Ten tekst przeczytasz za 1 min. 45 s
Stary klasztor pilnie potrzebuje remontu – przekonuje Petr Hamrozi. Fot. Beata Schönwald

Sprzedać stary, zabytkowy klasztor za symboliczną cenę czy patrzeć bezradnie, jak popada w ruinę? W środę radni Jabłonkowa starali się znaleźć odpowiedź na to pytanie.


Po półtoragodzinnej burzliwej dyskusji większość opowiedziała się za sprzedażą. – Ta sprawa ciągnie się już zbyt długo. Musimy w końcu wiedzieć, czy mamy naszą przyszłość wiązać z Jabłonkowem czy z innym miejscem – nalegał Petr Hamrozi, prezes stowarzyszenia „I4U”, które w starym klasztorze prowadzi Światowe Muzeum Biblii.

Chociaż większość samorządowców zagłosowała w środę za sprzedażą starego klasztoru, tak naprawdę wciąż jeszcze nie wiadomo, czy „I4U” jako jedyny zainteresowany kupnem tego obiektu uzyska go na postawionych przez siebie warunkach. Za miesiąc temat bowiem powróci ponownie na sesję Rady Miasta, kiedy radni będą głosować o ostatecznej wersji umowy kupna sprzedaży.

W środę mogli zapoznać się z nią tylko w zarysie. To jednak wystarczyło, by rozpętała się długa wymiana zdań. Punktem zapalnym okazała się głównie cena. Stowarzyszenie „I4U” zaproponowało bowiem miastu tylko symboliczną 1 koronę za budynek i 1 koronę za każdy metr kwadratowy gruntu. W rezultacie miasto otrzymałoby za całość niewiele powyżej 2 tys. koron, gdy tymczasem zgodnie z opinią rzeczoznawcy z listopada 2015 r. cena nieruchomości kształtuje się na poziomie niespełna 3,5 mln koron. Sęk w tym, że oprócz dotychczasowego najemcy klasztoru, którym jest właśnie „I4U”, nikt inny nie zgłosił konkurencyjnej oferty.

Szerzej o problemie przeczytacie w sobotnim „Głosie Ludu”.


 




Może Cię zainteresować.