Jak dotąd ta impreza odbywała się przy Domu PZKO, lecz w tym roku zdecydowano się na zmianę lokalu. – Ze względu na to, że zaproszeni zostali goście z Boronowa niedaleko Częstochowy , stwierdziliśmy, że potrzebujemy więcej miejsca. Wybór oczywiście padł na Dom Kultury, który ma dobre zaplecze – mówił Stanisław Śniegoń. Goście nie mieli problemu z dogadaniem się. – U nas też „godomy” po śląsku. Na Boronowie w zasadzie kończy się Górny Śląsk – powiedział „Głosowi Ludu” Krzysztof Bełkot, mieszkaniec Boronowa.

Śniegoń, mistrz w strzelectwie w Igrzyskach Polonijnych z roku 1985, odpowiadał także za zapewnienie i zabezpieczenie jednej z atrakcji dla dzieci – strzelania z wiatrówki. Poza tym dzieci miały zapewnionego animatora, który pomagał każdemu, kto chciał nauczyć się między innymi chodzić na szczudłach, kręcić talerzami na patyku czy wykonywać inne magiczne sztuczki .

Dzień Dziecka w Ligotce Kameralnej