63. Festiwal Folklorystyczny Wychodna rozpocznie się w czwartek i potrwa cztery dni. Zespoły PZKO wystąpią w głównym bloku programowym w sobotę o godz. 18. – Zaraz po nas odbędzie się program galowy najlepszych słowackich zespołów – podkreśliła Barbara Mračna, która wraz z mężem Jánem, Danutą i Michałem Milerskimi oraz Romanem Kulhankiem wchodzi w skład komitetu organizacyjnego zaolziańskiego programu.

W ub. niedzielę odbyła się w Czeskim Cieszynie próba generalna naszych zespołów. – Przećwiczyliśmy wejścia na scenę i zejścia z niej, wypróbowaliśmy sprzęt techniczny – mikrofon, światła i tak dalej. Wynajęliśmy na ten cel salę gimnastyczną w Szkole Średniej Albrechta w Czeskim Cieszynie. To duża sala, gdzie wszyscy bez problemu mogliśmy się pomieścić – powiedziała Mračna.

Polskie zespoły z Zaolzia wystąpią w Wychodnej z programem „Z biegiem Olzy”, którego premiera odbyła się na ubiegłorocznym „Koncercie Świątecznym” w Trzyńcu. – Nasz program potrwa 70 minut. Będzie trochę skrócony, lekko zmieniony, usunęliśmy te miejsca, gdzie były dłużyzny. Główne podium w Wychodnej, gdzie będziemy występowali, jest ze trzy razy większe od sceny w trzynieckim Domu Kultury „Trisia” i to przed nami stawia nowe wyzwania: tancerze muszą lepiej wykorzystać przestrzeń, muszą szybciej wchodzić na scenę i schodzić z niej, ponieważ mają większe odległości do pokonania – kierowniczka zespołu „Suszanie”, odpowiedzialna za „dolańską” część programu, opisała ostatnie przygotowania. W programie wystąpi ok. 200 osób, w finale pokaże się 60 par. Do Wychodnej pojadą nie tylko tancerze, ale też śpiewacy i członkowie kapel. – Od początku podkreślałem, że jedziemy na festiwal w Wychodnej jako jedna wielka całość, razem tworzymy jeden program i prezentujemy kulturę mieszkających tutaj Polaków – dodał Ján Mračna. Całość tę będą tworzyły następujące zespoły: „Błędowice”, „Bystrzyca”, „Górole”, „Oldrzychowice”, „Olza”, „Suszanie” i „Zaolzi”.

Więcej w najnowszym, papierowym wydaniu gazety.