piątek, 19 kwietnia 2024
Imieniny: PL: Alfa, Leonii, Tytusa| CZ: Rostislav
Glos Live
/
Nahoru

Ruszyła 19. edycja „Kina na Granicy”  | 29.04.2017

W piątek rozpoczął się 19. Przegląd Filmowy „Kino na Granicy”. Wieczorem oficjalnie zainaugurowano imprezę filmem „Zwierzęta” Grega Zglinskiego, zaś na scenie tradycyjnie pojawili się wszyscy organizatorzy „Kina na Granicy”.

Ten tekst przeczytasz za 3 min. 15 s
Fot. MAŁGORZATA BRYL

W południe w Kamienicy Konczakowskich w Cieszynie odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli: dyrektorki Przeglądu Jolanta Dygoś oraz Petra Slováček Rypienová, polski dyrektor programowy Łukasz Maciejewski oraz twórca od lat związany z Przeglądem Adam Sikora. Z powodu obowiązków służbowych na konferencji nie pojawił się Martin Novosad odpowiedzialny za czeski repertuar filmowy. - „Kino na Granicy” jest jednym w ciekawszych festiwali, ponieważ prowadza go ludzie o ogromnym doświadczeniu, którzy odpowiadają za znakomity dobór filmów - podkreślił Sikora. - Impreza jest o tyle ciekawa, że następuje tu spotkanie kinematografii polskiej, czeskiej i słowackiej. Z tych powodów warto do Cieszyna przyjeżdżać - dodał.

Jolanta Dygoś zaznaczyła, że „Kino na Granicy” dorobiło się wyjątkowej widowni. - Zaczęło się w 1999 roku od małej grupy. Z czasem do imprezy dołączyła wierna publiczność, która przyjeżdża tu co roku. Może dzieje się to ze względu na wyrazistość tej imprezy. Widzowie dokładnie wiedzą, po co tu przyjeżdżają i czego mogą się spodziewać - powiedziała Dygoś.

Łukasz Maciejewski przedstawił z kolei najciekawsze akcenty programowe tegorocznej imprezy. - „Kino na Granicy” to festiwal kina artystycznego, skupiamy się na autorach kina ze znakiem jakości. W tym roku staraliśmy się nawiązać do pewnych rocznic i wydarzeń, ale w sposób niesztampowy. Na przykład doświadczyliśmy wielkiej straty, bo odszedł Andrzej Wajda, ale nie robimy przeglądu jego filmów, bo to byłoby najłatwiejsze. Natomiast postanowiliśmy zrobić retrospektywę Alana Starskiego, czyli znak jakości filmów Andrzeja Wajdy, autora scenografii do takich filmów, jak „Pan Tadeusz”, „Człowiek z marmuru” czy „Panny z Wilka” - zaznaczył Maciejewski.

Jak dodał Maciejewski, tegorocznym rekordem Przeglądu jest liczba zaproszonych artystów. - Jestem dumny, że udało się zaprosić 70 artystów z Polski. To jest olbrzymi postęp w porównaniu do poprzednich lat. Powiem szczerze, że w pewnym momencie mnie zamurowało, bo naprawdę nikt mi nie odmawiał - podkreślił. - Jednak to nie będzie najazd celebrytów, nie będzie paprazzich, nie rozwijamy czerwonych dywanów – dodał.

Organizatorzy przedstawili też repertuar filmów czeskich. - Myślę, że warto w tym kontekście wspomnieć o twórczości Bogdana Slamy, a w tym roku będzie jego film „Baba z lodu”. Ogromne zainteresowanie budzi także film „Masaryk”, który zaprezentujemy w ramach retrospektywy Karela Rodena. Myślę, że w tej chwili nie ma większej gwiazdy aktorskiej. Film może być wyzwaniem zarówno dla polskiego, jak i czeskiego widza, ponieważ jest tam dużo wątków politycznych. To trudny film, nawet dla Czechów, którzy znają tę historię. Jednak z pewnością warto obejrzeć ten ciekawy obraz - zapowiedziała Petra Slováček Rypienová.

Filmowa majówka w Cieszynie i Czeskim Cieszynie potrwa do 3 maja. W tym terminie po obu stronach Olzy zostanie pokazane blisko 120 filmów, a ponadto odbędą się liczne imprezy towarzyszące, takie jak koncerty, przedstawienie teatralne czy wystawy. Szczegółowy program tutaj: www.kinonagranicy.pl



Może Cię zainteresować.