Ponad 45 tysięcy widzów bawiło się świetnie nawet w burzy - 16. edycję festiwalu Colours of Ostrava zdominowały w ostatnim dniu występy gwiazd funku i elektro-techna, formacji Jamiroquai i Justice.
Na półtorej godzny przed koncertem Jamiroquai na terenie Ostrawy rozpętała się silna burza. Kaprysy letniej pogody nie zraziły jednak widzów festiwalu, którzy schronienie znaleźli w auli Gong, a także innych zadaszonych obiektach w industrialnej strefie Dolnych Witkowic. Jamiroquai zagrali zgodnie z oczekiwaniami, funkowo, wesoło, niestety wokalista grupy, Jay Kay nie trafił do Ostrawy w rewelacyjnej formie wokalnej, ani kondycji fizycznej po przebytej chorobie. Finał Coloursów należał do muzyki elektronicznej i to z najbardziej mainstreamowej półki. Justice zwabili pod scenę najpiękniejsze dziewczyny, serwując z góry dane elektroniczne beaty, które wprowadziły w taneczny trans każdego, kto wytrzymał z siłami do końca sobotniego programu.